Turniej Żniwny

W minioną sobotę średzkie Kurkowe Bractwo Strzeleckie rozgrywało kolejny turniej strzelecki, którego głównym akcentem było strzelanie o tytuł Króla Żniwnego. Zawody rozpoczęły się o godzinie dwunastej. Tym razem pogoda nie sprzyjała strzelającym. Było zimno, pochmurnie, często padał deszcz, momentami bardzo intensywny. Mimo takich warunków zawody rozegrane zostały sprawnie, odbyły się wszystkie zaplanowane konkurencje.

Kulminacyjnym punktem turnieju było strzelanie o tytuł Króla Żniwnego. W tej konkurencji mogą brać udział tylko członkowie średzkiego Bractwa, którzy oddają po jednym strzale do okolicznościowej tarczy, w kolejności wylosowanej na początku turnieju. W losowaniu nie bierze udziału ubiegłoroczny Król Żniwny, gdyż zgodnie z regulaminem strzela jako ostatni. Ustępującym królem był brat Michał Wojciechowski, który tą tarczę ufundował. Brat Michał Wojciechowski jak w roku ubiegłym osiągnął najlepszy wynik i pozostał Królem Żniwnym na kolejny rok. Miejsce drugie wystrzelał Daniel Hęś, trzecie Tomasz Wiśniewski. Zdobywcy drugiego i trzeciego miejsca w tym roku wstąpili do średzkiego Bractwa i już osiągają bardzo dobre wyniki w różnych konkurencjach strzeleckich.

Roman Mikołajczak- Król Kurkowy A.D. 2023, ufundował Tarczę Charytatywną, w strzelaniu do której okazał się najlepszym strzelcem. Miejsce drugie zajął Danie Hęś, trzecie Zbigniew Nowak. Urodzinową Tarczę Turniejową ufundował brat Franciszek Kamiński. Ta konkurencja, na którą składa się strzelanie do zapadek, z pistoletu, z karabinka z lunetą optyczną i z karabinka automatycznego, wymaga wszechstronnych umiejętności strzeleckich. Fundator wręczył tą tarczę bratu Danielowi Hęś, miejsce drugie zajął Michał Wojciechowski, trzecie Joanna Wojciechowska. Anna Pajszczyk, Danuta Kurnatowska i Joanna Wojciechowska, to najcelniej strzelające zawodniczki do Tarczy Pań. Nagrody w tej konkurencji wręczył fundator i autor wszystkich tarcz, którymi są obdarowywani zwycięzcy poszczególnych konkurencji, brat Ryszard Kurnatowski. Każdy turniej kończy Strzelanie do Kura. Zapadający zmierzch i padający deszcz spowodowały, że ta konkurencja trwała wyjątkowo długo. Ostatecznie kur został strącony przez Pawła Pajszczyka, miejsce drugie przypadło w udziale bratu Franciszkowi Kamińskiemu, trzecie bratu Grzegorzowi Nowaczykowi. Bracia Ryszard Kurnatowski i Paweł Pajszczyk jako fundatorzy nagród w tej konkurencji, wręczyli je zwycięzcom.