Kurkowe Bractwo Strzeleckie – Turniej Wiosenny

Ćwicz oko i dłonie, w Ojczyzny obronie „

To motto , jakże aktualne w dzisiejszym czasie, jest hasłem przewodnim Kurkowych Bractw Strzeleckich od czasu ich powstania. W tym duchu, w minioną sobotę, na średzkiej strzelnicy odbył się pierwszy w tym roku Turniej Wiosenny średzkiego Kurkowego Bractwa Strzeleckiego. Padający przez cały dzień deszcze nie przeszkodził w rozegraniu wszystkich siedmiu konkurencji. Tarczę Bracką – Imieninową, którą ufundowali solenizanci – bracia Ryszard Kurnatowski i Ryszard Waligóra, zdobył ten ostatni, wyprzedzając braci Michała Wojciechowskiego i Witolda Tłuchowskiego.

Brat Przemysław Fert – aktualnie panujący Król Kurkowy, ufundował Tarcze Charytatywną. Wystrzelał ją brat Michał Wojciechowski, wyprzedzając brata Romana Mikołajczaka i Tomasza Wiśniewskiego. Bracia Witold Tłuchowski, Zbigniew Nowak i Grzegorz Nowaczyk to najlepsi strzelcy w strzelaniu z pistoletu. Tarczę tą ufundowało średzkie Bractwo. Brat Michał Wojciechowski ufundował Tarczę Zapadkową. Miejsce pierwsze zajęła w tej konkurencji Joanna Wojciechowska, która wyprzedziła brata Zbigniewa Strugarka. Fundator zajął miejsce trzecie. Strzelanie do Tarczy Punktowej, ufundowanej przez Bractwo, wygrał Daniel Hęś. Miejsca drugie i trzecie zajęli kolejno bracia Michał Wojciechowski i Marcin Gendera.

Brat Ryszard Kurnatowski – tegoroczny Ambasador Powiatu Średzkiego, który jest autorem wszystkich wręczanych tarcz, funduje tarczę i nagrody dla pań. W sobotę, strzelając centralną dziesiątkę, odebrała ją z rąk Autora Wiesława Strugarek. Joanna Wojciechowska zajęła miejsce drugie, żona fundatora – Danuta Kurnatowska, miejsce trzecie.

Bracia: Stanisław Wiśniewski, Marcin Gendera i Franciszek Kamiński to najlepsi strzelcy w strzelaniu Do Kura. Nagrody w tej konkurencji fundują bracia Ryszard Kurnatowski i Paweł Pajszczyk.

Solenizanci, którzy ufundowali tarcze i nagrody, przygotowali również jadło i napitki na tradycyjny raut bracki , na którym do późnych godzin wieczornych, w brackiej, rodzinnej atmosferze biesiadowali bracia, ich najbliżsi i zaproszeni goście.